Cudownie jest zacząć dzień od nadziei, szczególnie, że dostaje się ją od nieznajomej osoby, która chce pomóc i zajrzała w życiorys i widzi w nim potencjał. Okropnie jest kończyć dzień zderzając się z tutejszą betonową biurokracją i niechęcią.
Warto taki dzień zakończyć z Bobbym McFerrinem.
Od siostry dostałam... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz