Och... dużo bym dała za pączka z różą z ulicy Chmielnej w Warszawie. Albo za pączka zrobionego przez Tatę. Muszę przestawić myślenie z torów pączkowych na myślenie po francusku. Ciężko będzie w Tłusty Czwartek...
Dawno temu w Polsce... świętowanie w pracy |
Zawsze można też samemu coś zrobić jak to mówi moja mama ale wiem, że pączki to trudna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńMy z ciastem drożdżowym nie lubimy się za bardzo ;) Raz próbowałam upiec bułeczki drożdżowe i wyszły drożdżowe placki twarde jak kamień... Jak pojadę do PL nadrobię pączkowe zaległości ;)
Usuń