...dla których warto odwiedzić Szwajcarię.
Lista jest zupełnie subiektywna... A to wszystko w ramach projektu
Klubu Polek na obczyźnie, tym razem staramy się zareklamować nasze nowe ojczyzny.
Pięć rzeczy to mogę szybko wymienić, ale dziesięć? Hmmm...
Pierwszy powód, który przychodzi mi do głowy jest oczywisty... natura i krajobrazy. Zaledwie w 10-20 minut można wyjechać z miasta i znaleźć się na (prawie) totalnym odludziu. Cisza, zieleń i widoki zapierające dech w piersiach.
'Typowe' szwajcarskie widoki
Powód drugi... To kraina serem, czekolada i winem płynąca! Jeśli chcecie zjeść prawdziwe fondue... Tylko w Szwajcarii! Czekolada cudowna... podobno belgijska lepsza, ale z tym bym polemizowała. Co do wina, to lubię tutaj kulturę picia, kiedy w majowy weekend są otwarte winnice, to nikt nie upija się, bo wino jest za darmo. Wiele osób rzeczywiście smakuje wino i potem kupuje kilka(naście) butelek.
Testowanie wina w czasie "Caves ouvertes vaudoises"
W winnicy
Raclette, czyli ser z serem polany serem + ziemniaki i korniszony
Fondue time!
A Szwajcarzy tylko myślą o jednym... o serze oczywiście!
Prawdziwa szwajcarska czekolada
Trzeci powód, jeśli lubicie być w ruchu to kraj dla Was! Zima to narty, snowboard, snowshoes. Lato to pływanie, kitesurfung, paddling, rower. Cały rok - chodzenie po górach, bieganie. Mieszkańcy muszą spalić zjedzony ser, czekoladę i wypite wino.
Konkurs skoków spadochronowych
Małżonek na nartach wodnych
Kobieta z nizin w górach
Snowshoes... po polsku - rakiety śnieżne (ja nazywam to paletkami ;) )
Jeśli chcecie zobaczyć George'a Clooney'a na żywo, to
powód czwarty. Nie dawniej jak dwa tygodnie temu George C. jadł sobie spokojnie makaron w jednej z włoskich restauracji w Montreux. Nikt nie podszedł, nie piszczal, nie oglądał się za nim (oprócz kilku Hiszpanek). Zdjęcia z tego wydarzenia nie mam, ale znalazłam artykuł w
20 minutes. Szwajcaria słynie z poszanowania prywatności wielkich i małych gwiazd. Jest to jeden z powodów dla którego wielu VIPów kupuje tutaj domy i często się nawet przeprowadza. W sierpniu w Zurychu ślub miała Tina Turner, która zresztą kilka miesięcy temu otrzymała szwajcarskie obywatelstwo. Wiem, że w mojej okolicy dom miała/ma Eva Longoria, Shania Twain. Michael Schumacher też mieszka w okolicy.
Powód piąty to możliwość zobaczenia chyba najbardziej charakterystycznego szczytu świata, czyli Matterhorn (po francusku Cervin). I odwiedzenia miasteczka Zermatt, leżącego u podnóża tej góry, w którym został zakazany ruch samochodów spalinowych.
Matterhorn (zdjęcie nie należy do mnie, ale do mojej przyjaciółki A. i bardzo jej dziękuję za udostępnienie)
Powód szósty ma miejsce tylko pięć razy na sto lat, a jest nim
La Fête des Vignerons. Impreza odbywająca się w Vevey aby świętować wino, jego produkcję i spożywanie. Pierwsza impreza tego typu odbyła się w 1797 roku, najbliższa będzie miała miejsce w 2019. Moja nauczycielka francuskiego powiedziała, że jeśli mamy możliwość kupienia biletów na to wydarzenie, to nie powinniśmy się zastanawiać ani chwili.
Zdjęć też nie mam bo ostatnia impreza była w 1999, a wtedy nawet nie wiedziałam jak smakuje wino ;)
Możecie zajrzeć tutaj jeśli macie ochotę więcej się na ten temat dowiedzieć.
Szwajcaria to kraj pełen sprzeczności i wielokulturowości, i doświadczenie tej mieszanki to
powód siódmy. Szwajcarzy przyzwyczajeni są do różnorodności swojego kraju (4 języki), ale wciąż maja problem z przyzwyczajeniem się do obcokrajowców w swoim kraju. Ale turystów uwielbiają, szczególnie tych z grubym portfelem, ale tak jest chyba wszędzie na świecie. Trzeba odwiedzić wszystkie części - niemiecką, francuską i włoską, żeby zobaczyć ze są zupełnie rożne. I wprawka z
niemieckiego szwajcarskiego .
Warto przyjechać do Szwajcarii w lecie, to
powód ósmy. Można załapać się na wiele lokalnych imprez, mniejszych i większych. Prawie w każdy weekend coś się dzieje, ktoś tańczy, śpiewa czy po prostu wygłupia się na ulicy...
Rynek folklorystyczny:
Festiwal artystów ulicznych
Montreux Jazz Festival
Festiwal piwa
Dzień gier, dzień otwarty szwajcarskiego muzeum gier. Uczyliśmy się grać w Mahjong.
Powód dziewiąty - Szwajcaria to dość mały kraj z rewelacyjną siecią autostrad i połączeń pociągowych. Pociągi chodzą jak w zegarku (zdarzają sie opóźnienia, rodowici Szwajcarzy mówią ze to juz nie te same koleje co kilka lat temu...). Dwa tygodnie tutaj i prawie wszystko można zobaczyć, chyba że ma się w planach wspinaczki górskie.
Lucerna
Zurych
Genewa
Berno
Dziesiąty powód to... Szwajcarska jakość i precyzja. Prawie wszystko chodzi jak w zegarku. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom jakości gwiazdek hotelowych! Te są przyznawane według szwajcarskiej miary i czasem cena jest jak za 4-gwiazdkowy hotel szwajcarski a dostajecie 2-gwiazdkowy według standardów europejskich...
Zapraszam do Szwajcarii! A w razie wizyty w okolicach Lozanny dajcie znać... Coachsurfing działa!