Nadrabiam zaległości za wczoraj i wstawiam dwa zdjęcia. Poniedziałkowy wieczór spędziłam z excelem, nie było czasu zajrzeć na bloga, bo tak się w siebie zapatrzyliśmy...
Dzień pierwszy wyzwania to
Twoje odbicie.
Oto ja, wczoraj:
Dzień drugi to
za oknem. U mnie lato! A w ogródku pomidory :)
Fotka nr 1 zabawna. Ach, mieć własne pomidory - te "tutejsze" są takie bez smaku.
OdpowiedzUsuńFajnie się odbiłaś, głową od ściany;))
OdpowiedzUsuńZapach takich swojskich pomidorów- bezcenny!