25.03.2015

trochę wszystkiego

Niedługo miną już dwa miesiące od przeprowadzki. Powoli staram się organizować swoje życie tutaj, co nie idzie mi tak łatwo. Niestety. Pierwszy powód to taki, że nie mam prawa jazdy i jestem uziemiona w swojej okolicy, na szczęście jest to prawie centrum Miami, więc do sklepu spożywczego mam jakiś kilometr. Rozrywki dostępne na "wyciągnięcie nóg" to park oraz muzeum sztuki nowoczesnej (w miniony weekend wyrobiliśmy sobie karty członkowskie i przez rok mamy darmowy wstęp na wszystkie wystawy). Niedaleko jest również centrum handlowe zwane "Bayside", gdzie jest przeokropnie głośno, tłoczno i śmierdzi olejem z restauracji, których jest tam mnóstwo.
W tym tygodniu w Miami rozpoczął się festiwal muzyki elektronicznej "Ultra" i w parku przed tymże centrum handlowym ustawiono wielką scenę (jedną widzieliśmy, ale ogólnie jest ich chyba 3 lub 4). W zeszłym roku w festiwalu uczestniczyło ponad 165 tysięcy osób. Festiwal odbywa się w samym centrum miasta, ulice będą zablokowane i przez całą noc będziemy słyszeć "umcyk, umcyk". Ale niech się młodzież bawi. Byle byśmy mogli wyjechać z garażu w sobotę, bo oto w Miami odbywa się Miami Open (dla niewtajemniczonych: turniej tenisa) i udało nam się kupić bilety na mecz Novaka Djokovica (aktualnie najlepszego tenisisty świata). Oczywiście mój mąż chciał koniecznie zobaczyć Rogera Federera, ale ten zdecydował, że w tym turnieju nie weźmie udziału. Ja chciałam zobaczyć jakiś polskich przedstawicieli, ale wracamy tutaj do początku tego wpisu, czyli braku prawa jazdy...

Kilka fotograficznych migawek z ostatnich dwóch miesięcy

Widok na South Beach i port Miami

Znowu South Beach, tym razem bez słonecznych akcentów

Latarnia morska w parku stanowym Bill Baggs Cape Florida


Wschód słońca 

Wyścigi Formuły-e tuż pod naszymi oknami

13.03.2015

This is the beginning

Dziwnie zaczynać tego samego bloga od początku.
To już nie jest "czekoladowa" Szwajcaria, ale "fastfoodowa" Ameryka.
Muszę się nauczyć żyć i być według nowych reguł.
Będę powtarzać razem z wokalistką zespołu Boy: "This is the beginning, of anything you want..."