5.08.2012

trening czyni mistrza

Nadszedł wyczekiwany weekend, więc czas na gotowanie i próbowanie nowych przepisów. Początkowo miała być tarta ze śliwkami, ale co tam będę 'tylko' tartę piekła! Zdecydowałam się na bułeczki drożdżowe wg. przepisu Jamiego Oliviera (sexy swedish buns). Ah... ale ciasto drożdżowe jest takie kapryśne :( ciągle kleiło mi się do rąk przy wyrabianiu, nie chciało rosnąć :( coś poszło nie tak, chociaż bułeczki smakują całkiem nieźle, nie jestem zadowolona z tego jak je zrobiłam. U Jamiego w programie (Jamie does Stockholm) wyglądało to tak prosto, ale nie było :(

Ale nie poddam się, ciasto drożdżowe w końcu polegnie! tzn. urośnie ;)

Oto jak wyszły bułeczki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz