Dzisiejszym tematem są owoce. Rano spojrzałam na moją paterę z owocami i nic mnie nie zainspirowało.... Ale przypomniało mi się, że mam jeszcze jeden owoc, w doniczce!
Mój ananas:
Fajna roślinka, dużo nie wymaga. Podlewanie raz w tygodniu. Niestety nie mam za dużo słońca w mieszkaniu, bo może by większy urósł. Bananowca też miałam, ale totalnie padł :(
Dzięki serdeczne :) Pierwszy raz mogę zobaczyć ten owoc na krzaku (to krzak?)... Super :)
OdpowiedzUsuńTak, ananasy rosną na krzakach :) Dopóki nie kupiłam tego nie miałam o tym pojęcia.
UsuńWow, sama go wyhodowalas??
OdpowiedzUsuńPrawie, jak kupiłam to był malutki owoc. A teraz jaki wyrósł :P
Usuńniesamowite!
Usuńha! Nawet nie wiedziałam, że tak można :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że jadalny nie będzie... ale super jest że ciagle rośnie i powiększa się owoc!
UsuńO matko. Ale cudo! Nie miałam pojęcia, że są "kwiaty ananasowe". Co, to za nazwa?
OdpowiedzUsuńTak wygląda (prawie) ananas w naturze. Rosną na krzakach. Liście są bardzo grube, więc pewnie zbierają wodę, którą potem owoc "wypija".
UsuńWow. Ja też bym chciała - spróbuję
OdpowiedzUsuńFajna roślinka, dużo nie wymaga. Podlewanie raz w tygodniu. Niestety nie mam za dużo słońca w mieszkaniu, bo może by większy urósł. Bananowca też miałam, ale totalnie padł :(
UsuńPiękny! Przypomniało mi się, że uszyłam kiedyś broszkę- ananasa, szkoda że jej nie sfotografowałam na dziś:)
OdpowiedzUsuń