3.09.2012

tak jak myślałam....

O jejku! Cisza tutaj od dwóch tygodni. Aż wstyd, bo tyle miałam zapału żeby pisać. Ale się poprawię, postaram się :)
Jesień już za rogiem, wieczory są dość zimne, obniża się wysokość npm na której pada śnieg w górach. Brrr... Co prawda kolory będą na pewno zapierające dech.

W zeszłym tygodniu byli Rodzice... fajnie było, tak domowo. Ech, tęsknię za Polską...

Szwajcarska jesień

4 komentarze:

  1. no pisz, pisz kochana, bo ta wasza jesień wyjątkowo piękna:-DDD
    my własnie przedwczoraj wróciliśmy z podróży przedślubnej do Grecji (każdemu polecam taki myk)a teraz pełną parą ruszają ostatnie przygotowania (miejmy nadzieję, że wszystko się uda i nie zostanę doprowadzona do rozpaczy)
    jak twoje poszukiwania pracy?
    uda wam się przyjechać do Polski na początku piździernika?
    ściskam serdecznie
    a

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello :)
    wszystko się uda na pewno! Proszę nie rozpaczać, tylko do dziesięciu liczyć :) U mnie żadnych większych newsów nie ma. Pamiętaj przyślij mi adres (na fb albo mailem), żebym mogła ślubne słodkości przesłać. Ja będę sama, chyba na początku października. Całuski!

    OdpowiedzUsuń
  3. to winnice :) zdjęcie z zeszłego roku, ale liczę że w tym roku też będzie tak pięknie!

    OdpowiedzUsuń